Terminus, Knight of Endings
Contents
Osobowość
Jestem Terminus, rycerz końca... Podtrzymuję przysięgę, którą złożyłem zakładając Konsekrowaną Pallisowo-Tytanową Zbroję Płytową... Wyrzekłem się swojego imienia, a nawet tożsamości, a wszystko to dla zadania wskrzeszenia legendy, dla zaszczytu zostania jeźdźcem, który zwiastuje koniec ery
Terminus, jak go nazywają, jest zazwyczaj bardzo poważny, będąc weteranem wielu bitew, może sprawiać wrażenie cynika dla tych, z którymi rozmawia. Jest to zamierzone, gdyż naprawdę wierzy, że ponad wszystko inne, obowiązki człowieka wobec jego panów, rodziny, kraju, Boga i samej planety są absolutne. Łamanie tych przysiąg jest w jego oczach ciężkim grzechem, a ci, którzy łamią takie przysięgi i obowiązki są niczym.
Jako rycerz, Terminus rzeczywiście postępuje zgodnie z własnym kodeksem rycerskim. Służyć wiernie panom i damom, którym zobowiązał się służyć, zapewniać ochronę i pomoc w odbudowie lenn, które zdobył poprzez walkę i bezlitośnie miażdżyć wrogów tych, którym zobowiązał się służyć.
Ta niemal fanatyczna wiara w swoje przysięgi i obowiązki czasami bierze górę nad jego apatią na sytuację innych, ale nie jest pozbawiony litości. W wielu przypadkach jest znany jako życzliwy człowiek, czasami oferujący ochronę tym, którzy jej potrzebują, prosząc jedynie o jedzenie, picie i ciepłe miejsce do spania w nocy.
Wygląd
Mój wygląd... Dla wielu jestem istotą bez twarzy, odzianą w szarą zbroję wykonaną z grubego na pięć centymetrów, konsekrowanego tytanu Pallis, z pełnym hełmem i niezliczonymi symbolami aguili oraz innymi świętymi znakami, runami i znakami. Nie mylą się... Dla Terminusa to tylko zbroja... Nikt nie musi znać człowieka, który kryje się za zbroją. Ani ja nie chcę, by ktokolwiek wiedział o człowieku kryjącym się za zbroją... Ta wiedza sprawi, że zadanie wskrzeszenia legendy będzie jeszcze trudniejsze do wykonania...
Moc
Moce...? Hah! Nie potrzebuję takich trywialnych magii! Takie rzeczy rodzą zależność! Poleganie rodzi lenistwo! Lenistwo prowadzi do stagnacji i śmierci! Wszystko czego potrzebuję to moja zbroja, moje umiejętności, moja wiara i moi bracia i siostry w broni!
Terminus najwyraźniej nie posiada żadnych specjalnych mocy, jak wspomniano powyżej. Raczej pogardza takimi umiejętnościami jako oznakami lenistwa. Jednakże, czy to dlatego, że się z tym urodził, czy też jest to rezultat codziennych rygorystycznych ćwiczeń, którym się poddaje, by pozostać w szczytowej formie fizycznej, jest kwestią dyskusyjną, Terminus posiada pewną formę zwiększonych możliwości fizycznych, które pozwalają mu walczyć dłużej, uderzać mocniej i ogólnie przetrwać ciężar jego konsekrowanej, tytanowo-pallisowej zbroi płytowej.
Jego zbroja została jednak poświęcona i naszpikowana wieloma runicznymi zaklęciami i ochronami, dzięki czemu oferuje pewną ochronę przed nieumarłymi i osobami o zdolnościach parapsychicznych, a także jego silną wolę i niemal fanatyczne przekonania. Dodatkowo, jego zbroja i kolczuga jest w stanie zniweczyć wszelkie formy nadprzyrodzonych zjawisk, takich jak ataki oparte na magii i kinezyce, w momencie kontaktu z pancerzem.
Jego ulubiona broń, naginata z ognistym kasterem umieszczonym pod podstawą ostrza i małym reaktorem fuzyjnym umieszczonym wewnątrz kolby broni, którego zadaniem jest zasilanie i dostarczanie paliwa dla zamontowanego w broni ognistego kastera i samego ostrza naginaty, ma takie same zdolności unieważniania zjawisk nadprzyrodzonych jak zbroja. Jedyną różnicą jest to, że ostrze naginaty ma pięćdziesięcioprocentową szansę na zadanie cichej dolegliwości komukolwiek, kogo uderzy na jedną turę, a każdy kolejny cios daje czterdziestoprocentową szansę na to, że ciche dolegliwości będą się nawarstwiać przez kolejną turę. Umiejętności
Zdolności
Ludzie myślą, że pod zbroją nie kryje się nic, zimne widmo, groźny zwiastun końca... -Jak bardzo się mylą... Odrzuć zbroję, plotki, moją reputację, umiejętności, moich towarzyszy broni, a pozostanie ci tylko zwykły śmiertelnik... Jak wszyscy inni... Jestem tylko człowiekiem, nikim więcej... Nic mniej...
Nie posiada żadnych specjalnych zdolności, wszystko co posiada jest wynikiem jego ciężkiej pracy, jego krwi, potu i łez.
Przedmioty, które obecnie ma w swoim posiadaniu
- Miecz Farrona z ognistym klejnotem i zakrzywionym sztyletem.
- Naginata Zwiastuna Końca.
- Zbroja Zwiastuna Końca.
- Miecz Księżycowego Światła.
- Tarcza Havla.
- Topór Smokobójcy.
Umiejętności
Moje umiejętności... Kulminacja tego kim jestem, kim byłem i czym będę... Poświęciłem swoje życie ścieżce Rycerza... Od umiejętności wojennych, których nauczyłem się jako chłopiec, takich jak kowalstwo, konserwacja zbroi i broni, finansowanie, handel wymienny, sokolnictwo, tropienie, polowanie, łucznictwo, żerowanie, gotowanie i ettiquete. Do umiejętności wojennych, których nauczyłem się podczas wojny i mojego giermaństwa, takich jak strategia, polityka, sztuka przemawiania, zalety i wady terenu, opieka nad moim rumakiem, jazda konna, a nawet moje mistrzostwo w posługiwaniu się konsekrowaną Pallis-Titanium Naginatą, którą otrzymałem od mojego ojca, zanim otworzyły się bramy Valhalli, a Walkirie poprowadziły jego wieczną duszę do sal męstwa. Wszystkie te umiejętności oraz wiedza przekazana mi przez wielu nauczycieli ukształtowały mnie i przygotowały do roli, którą pełnię dzisiaj.
- Kowalstwo na poziomie Czeladnika
- Poziom mistrzowski Konserwacja zbroi i broni
- Poziom mistrzowski Finansowanie
- Poziom biegłości Handel wymienny
- Poziom mistrzowski Sokolnictwo
- Poziom dla czeladnika Tropienie
- Poziom biegłości Żerowanie
- Poziom początkujący Łucznictwo
- Poziom dla nowicjuszy Polowanie
- Poziom praktykanta Gotowanie
- Poziom mistrzowski Ettiquete
- Poziom praktykanta Strategia
- Poziom ekspercki Polityka
- Mowa poziom ekspercki
- Poziom praktykanta Strategia walki topograficznej
- Poziom mistrzowski Utrzymanie rumaka
- Poziom Czeladnik Jazda konna
- Poziom mistrzowski Walka bronią dwuręczną
Słabości
Słabości... Tak trudno jest przyznać się do własnych błędów... A jeszcze trudniej podjąć szczery wysiłek, by naprawić swoje słabości... Nawet w roli, którą muszę pełnić... Obawiam się, że moje własne niedoskonałości sprawią, że nie sprostam oczekiwaniom i legendzie, którą mam odrodzić. Ta zbroja nie jest pozbawiona wad, jest uciążliwa i ciężka... Więc szybko poruszające się cele i te na odległość są kłopotliwe do zlikwidowania... Inną rzeczą, o którą muszę się martwić, jest środowisko w czasie złych pór roku i innych tego typu dolegliwości. Ciepło wytworzone przez naturalne źródło może mnie ugotować żywcem, a elektryczność wytworzona przez naturalne źródło może mnie porazić prądem... Innym zagrożeniem są strzały lub małe ostrza przebijające się przez szczeliny mojej przyłbicy i zbroi. Poza tym... Jestem tylko człowiekiem...